Skóra, która cierpi na brak odpowiedniego nawilżenia jest mniej odporna na działanie czynników zewnętrznych. Nieszczelna bariera hydrolipidowa to nie tylko nieprzyjemne uczucie suchości, ale także większa skłonność do wyprysków, zaczerwienień oraz utraty balansu mikrobiomu. Kiedy za oknem szaleje mróz, warto sięgnąć po intensywną pielęgnację.

Pod lupę wzięłam serię Hydro Lipidium marki Bielenda, która powstała z myślą o cerach suchych, wrażliwych i wymagających. Sama mam odwrotny problem – to nadmiar sebum stanowi codzienne wyzwanie, ale tłustą cerę także trzeba nawilżać, szczególnie zimą. Sprawdźcie, jakie efekty dało mi stosowanie opisywanych kosmetyków.

 

Bielenda Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja

 

W skład kolekcji Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja wchodzą:

  • Delikatna emulsja do mycia i demakijażu,
  • Serum barierowe nawilżająco-kojące,
  • Krem barierowy SPF 50 nawilżająco-ochronny,
  • Wysoko-lipidowy krem barierowy silnie regenerujący,
  • Krem barierowy nawilżająco-kojący.

Delikatna emulsja do mycia i demakijażu Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja

Od jakiegoś czasu w mojej rutynie makijażowej króluje mokre konturowanie, brokat na powiekach oraz kolorowy eyeliner. Takie połączenie to wyzwanie podczas demakijażu. Zwykle sięgam po oleje, które niestety na dłużą metę zapychają pory.

Żeby tak nie było, muszę je dodatkowo zmywać jakąś pianką, co wydłuża cały proces i trochę podrażnia naskórek. Mogłabym oczywiście zrezygnować z malowania się, ale przecież nie o to chodzi, żeby czegoś sobie odmawiać, prawda? Z dużą świadomością swoich potrzeb oraz nadzieją sięgnęłam po emulsję Bielendy.

 

Delikatna emulsja  do mycia i demakijażu  Hydro Lipidium  Maksymalna TolerancjaBielenda

 

Strzał w dziesiątkę już przy pierwszym myciu. Formuła tego kosmetyku jest bardzo bogata i faktycznie przypomina olej wymieszany z wodą, ale film, jaki zostaje na buzi po zmyciu jest komfortowo lekki. Według sugestii producenta warto emulsję pozostawić na chwilę na twarzy, żeby aktywne składniki zdążyły wniknąć w głąb naskórka. Polecam nie pomijać tego kroku – dzięki temu efekty używania będą szybciej widoczne gołym okiem.

W składzie znajdują się substancje, które ułatwiają oczyszczanie oraz zwiększają poziom nawilżenia:

  • skwalan (moje odkrycie w minionym roku),
  • prowitamina B5,
  • ektoina,
  • sorbitol,
  • kwas hialuronowy,
  • fosfolipidy i ceramidy.

Po myciu moja skóra jest świeża, nawilżona oraz elastyczna. Wielką zaletą emulsji jest także jej wydajność. Już jedna pompka pozwala na zadowalające oczyszczenie naskórka z kolorówki oraz sebum.

 

Delikatna emulsja  do mycia i demakijażu  Hydro Lipidium  Maksymalna Tolerancja Bielenda

 


Delikatna emulsja do mycia i demakijażu Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja – pełny skład:

Aqua (Water), Glycerin, Sodium Cocoyl Isethionate, Polyglyceryl-4 Oleate, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sorbitol, Cocoglycerides, Squalane, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Phosphatidylserine, Glycolipids, Phospholipids, Ceramide NP, Ceramide AP, Phytosphingosine, Cholesterol, Ceramide EOP, Ethylhexylglycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Lauroyl Lactylate, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Microcrystalline Cellulose, Xanthan Gum, Cellulose Gum, Disodium EDTA, Citric Acid, Carbomer, Phenoxyethanol.


Serum barierowe nawilżająco-kojące

Po demakijażu nakładałam serum. Jest ono bardzo gęste – prawie jak krem – ale producent zdecydował się na zamknięcie formuły w buteleczce z pipetą. Przez to pobieranie serum jest nieco utrudnione, jednak z drugiej strony łatwiej dozować odpowiednią ilość kosmetyku.

 

Serum barierowe nawilżająco-kojące Bielenda

 

Efekt działania serum jest natychmiastowy. Ma ono ukojenie w nazwie, więc miło je odczuwać  także w trakcie codziennego rytuału pielęgnacyjnego. Po wmasowaniu kilku kropel w policzki pojawia się uczucie przyjemnego nawilżenia – jakbym oblała buzię wodą, która zamiast spłynąć, wniknęła od razu pod skórę. Ten komfort gwarantują:

  • skwalan,
  • fosfolipidy i ceramidy,
  • prowiatmina B5,
  • witamina E,
  • kwas hialuronowy,
  • alantoina,
  • olej z bawełny.

 

Serum barierowe nawilżająco-kojące Bielenda

 

Wielką zaletą serum barierowego jest wyciszenie zaczerwienienia, które zwykle pojawia się u mnie tuż po myciu twarzy. Jako posiadaczka trądziku różowatego doceniam tę cechę po stokroć bardziej, niż ktokolwiek inny.


Serum barierowe nawilżająco-kojące Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja – pełny skład:

Aqua (Water), Glycerin, Isodecyl Neopentanoate, Propanediol, Squalane, Cetearyl Ethylhexanoate, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Panthenol, Allantoin, Hydrogenated Rapeseed Oil, Tocopheryl Acetate, Sodium Hyaluronate Crosspolymer, Sodium Hyaluronate, Phosphatidylserine, Glycolipids, Beta-Sitosterol, Phospholipids, Ceramide NP, Ceramide AP, Phytosphingosine, Cholesterol, Ceramide EOP, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Cetearyl Olivate, Ethylhexyl Stearate, Ethylhexylglycerin, Glycine Soja (Soybean) Oil, Squalene, Sodium Stearoyl Glutamate, Sorbitan Olivate, Polyglyceryl-4 Diisostearate/Polyhydroxystearate/Sebacate, Sodium Isostearate, Sodium Lauroyl Lactylate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Lactic Acid, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Tocopherol, Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben.


Krem barierowy nawilżająco-kojący

Ten krem stosuję obecnie jako bazę pod makijaż na dzień, chociaż po pierwszym użyciu musiałam zmienić podkład, bo bogata formuła kremu nie dogadała się z lekkim, wodnym wykończeniem fluidu. Nic straconego – i tak chciałam zacząć malować się czymś mocniej kryjącym, więc znalazłam motywację.

W tym miejscu warto wspomnieć, że olejowe składy pielęgnacji zwyczajnie nie lubią się z wodnymi składami kolorówki – mała powtórka z lekcji chemii – olej nie zmiesza się z wodą. To ja powinnam przewidzieć taki obrót zdarzeń. Na szczęście po dobraniu odpowiedniego podkładu mój makijaż wygląda doskonale, pięknie trzyma się przez cały dzień. Mam też wrażenie, że ustała nadprodukcja sebum. W końcu moja skóra już nie musi sama natłuszczać naskórka.

 

Krem barierowy nawilżająco-kojący Bielenda

 

Efekty działania kremu nawilżająco-kojącego z serii Hydro Lipidium bardzo mi się podobają. Zniknęły wszystkie suche skórki, nie ma śladu po podrażnieniach od mrozu. Po wyjściu z domu czuję wyłącznie komfort – zupełnie jakby na moich policzkach faktycznie powstała gruba tarcza. Zauważam też poprawę w kwestii drobnych zmarszczek mimicznych. Stały się mniej widoczne – to dzięki intensywnemu nawilżeniu, które zawdzięczam poniższym składnikom aktywnym:

  • ektoina,
  • kwas hialuronowy,
  • prowitamina B5,
  • skwalan,
  • ceramidy i fosfolipidy.

 

Krem barierowy nawilżająco-kojący Bielenda

 


Krem Barierowy Nawilżająco-kojący Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja – pełny skład:

Aqua (Water), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Polyglyceryl-3 Rice Branate, Propanediol, Squalane, Cetearyl Ethylhexanoate, Isononyl Isononanoate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Decyl Oleate, Panthenol, Polyglyceryl-3 PCA, Ectoin, Sodium Hyaluronate, Phosphatidylserine, Glycolipids, Beta-Sitosterol, Phospholipids, Ceramide NP, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Ceramide AP, Phytosphingosine, Cholesterol, Ceramide EOP, Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Glycine Soja (Soybean) Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Squalene, Cetearyl Glucoside, Sodium Lauroyl Lactylate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Citric Acid, Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben.


Wysoko-lipidowy krem barierowy silnie regenerujący

Ten kosmetyk stosuję przed pójściem spać, bo jest najbogatszy oraz najtłustszy. Po umyciu twarzy i nałożeniu serum wklepuję niewielką ilość formuły, by cieszyć się maksymalnym komfortem. Przy okazji aplikacji wysoko-lipidowej mieszanki lubię wykonać masaż policzków, bo bogactwo olejowych składników bardzo ułatwia prowadzenie rollera.

Na liście składników aktywnych znajdują się już wielokrotnie wychwalone substancje, ale mamy także coś nowego. Cica Centella Asiatica to roślina o działaniu silnie nawilżającym, kojącym i łagodzącym podrażnienia. Uwielbiam ten efekt wyciszenia zmian, jaki mi gwarantuje.

 

 

Wysoko-lipidowy krem barierowy silnie regenerujący Bielenda

 

Zdarzyło mi się używać wysoko-lipidowej formuły także na dzień. Kiedy za oknem temperatura spadała poniżej zera czułam, że chcę mocno zabezpieczyć skórę. Krem poradził sobie w roli bazy pod tłusty podkład, więc polecam go także w takim charakterze.

 

Wysoko-lipidowy krem barierowy silnie regenerującyBielenda

 


Wysoko-lipidowy krem barierowy silnie regenerujący Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja – pełny skład:

Aqua (Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Stearate, Propanediol, Squalane, Coco-Caprylate/Caprate, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Ethylhexanoate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Hydrogenated Rapeseed Oil, Panthenol, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Centella Asiatica Extract, Polymnia Sonchifolia Root Juice, Maltodextrin, Phosphatidylserine, Glycolipids, Phospholipids, Beta-Sitosterol, Lactobacillus, Ceramide NP, Ceramide AP, Phytosphingosine, Cholesterol, Ceramide EOP, Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Glycine Soja (Soybean) Oil, Squalene, Sorbityl Laurate, Sodium Stearoyl Glutamate, Sodium Lauroyl Lactylate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, AscorbylPalmitate, Citric Acid, Tocopherol, Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben.


Krem barierowy SPF 50 nawilżająco-ochronny

Czy zimą trzeba używać SPF? Tak! Przecież nadal w ciągu dnia jesteśmy narażeni na działanie promieni UV, chociaż oczywiście krócej niż wiosną czy latem. Dlatego nie pomijamy nakładania ochrony przeciwsłonecznej także gdy mróz trzaska za oknem. Jeśli potrzebujecie dodatkowej zachęty, śpieszę z informacją, że krem z serii Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja wchłania się błyskawicznie, nie wpływa na jakość makijażu, a co najważniejsze – nie bieli. Ślad po nim znika natychmiast po wklepaniu.

 

Krem barierowy  nawilżająco-ochronny SPF 50 Bielenda

 

Poza omówionym już wyżej kompleksem lipidowym w składzie znajdziemy trehalozę. To hydrofilowa substancja czynna, która nawilża i wiąże wodę w naskórku, co bardzo wzmacnia barierę hydrolipidową.

 

Krem barierowy  nawilżająco-ochronny SPF 50 Bielenda

 


Krem barierowy SPF 50 nawilżająco-ochronny Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja – pełny skład:

Aqua (Water), Dibutyl Adipate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, C12-15 Alkyl Benzoate, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Glycerin, Polyglyceryl-3 Rice Branate, Trehalose, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Ethylhexyl Triazone, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Titanium Dioxide, Squalane, Potassium Cetyl Phosphate, Allantoin, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Phosphatidylserine, Glycolipids, Phospholipids, Beta-Sitosterol, Ceramide NP, Ceramide AP, Phytosphingosine, Cholesterol, Ceramide EOP, Propylene Glycol, Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Glycine Soja (Soybean) Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Squalene, Decyl Glucoside, Sodium Lauroyl Lactylate, Microcrystalline Cellulose, Xanthan Gum, Stearic Acid, Cellulose Gum, Alumina, Disodium EDTA, Lactic Acid, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Citric Acid, Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben.


Seria Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja – dlaczego warto spróbować?

Kosmetyki z lipidowej kolekcji Bielendy chronią skórę jak opatrunek. Są komfortowe, łatwe w aplikacji i mają składy wypełnione dobroczynnymi substancjami aktywnymi. Dzięki nim naturalna bariera naskórka jest widocznie wzmocniona, a wszystkie zmiany czy podrażnienia wyciszają się. Gdyby komfort można było sprzedawać na butelki, to miałby on etykietkę z napisem „Hydro Lipidium Maksymalna Tolerancja”.

Po więcej artykułów z testami produktów kosmetycznych zapraszamy do działu Dbam o urodę.